wtorek, 16 lutego 2010

Film Rewers


Reżyserem filmu jest Borys Lankosz. Scenariusz - Andrzej Bart. W rolach głównych wystąpili Agata Buzek, Krystyna Janda, Marcin Dorociński i Anna Polony. Muzykę skomponował Włodzimierz Pawlik.

Rewers jest ciekawym filmem. To co decyduje o jego 'ciekawości' to symbolika zawarta w filmie (co sugeruje wprost główna postać - "lubię symbolizm") i kreacje aktorskie. Przede wszystkim kobiety. Babcia Sabiny (Anna Polony), nieco hipochondryczna w sytuacji kryzysowej wykazuje się twardością i bystrością oceny sytuacji. Cechy matki odziedziczyła Irena (Krystyna Janda). Właśnie postać Ireny podobał mi się najbardziej, ze względu za swoją kobiecość. Z jednej strony tkliwa, strachliwa i wrażliwa, a z drugiej mądra i twarda. Czyli taka dla której tracą głowę nawet najwięksi twardziele i maczo. Agregacją cech Babci i Ireny jest Sabina (Agata Buzek), postać wybitnie wrażliwa na wszelkie przejawy chamstwa, a jednocześnie świadoma i twardo stąpająca po ziemi, nietuzinkowa. O wspomnianej symbolice można powiedzieć wiele, ale wspomnieć należy o Bronisławie, partyjnym karierowiczu, o którym Janda mówi 'chłopski syn', Fragmencie wiersza Paul-a Verlaine-a, którego poglądy można poznać choćby z filmy Całkowite Zaćmienie Agnieszki Holland, wstawkach z kroniki filmowej dotyczącej odbudowy Warszawa, kontrastujących z upadkiem demokracji oraz o tytułowym rewersie. Myślę, że sam rewers monety, która pojawia się w filmie z napisem Liberty jest tylko tym najbardziej prostym symbolem. Dużo ciekawsze jest dostrzeżenie 'drugiej strony' w postaciach i wydarzeniach. W postaci Dyrektora instytutu, który z jednej strony 'dymał' pracownice, a z drugiej prowadził działalność opozycyjną, postaci trzech kobiet występujących w filmie, synie Sabiny i Bronisława, który został przedstawiony jako dobry i kochający syn, sugerując w ten sposób, że z nawet tragicznej sytuacji może wynikać dobro oraz końcowa scena na której Sabina zapala świeczkę pod pomnikiem ...no właśnie kogo? Robotnika? A może mistrza cechu - mechanika, kim chciał zostać Bronisław? Ciekawe.

Nie rozumiem jednak dwóch kwestii. Nie wiem skąd Bronisław wiedział o tym, że Sabina przechowuje monetę w ...kiszce stolcowej i nie wierzę, że dałby radę połączyć fakty zaraz po stosunku z Sabiną. Po drugie, nie rozumiem dlaczego syn Sabiny i Bronisława był pedałem. Nie widzę żadnych przesłanek ku temu, nie widzę też sensu. Jedyne skojarzenie to Poniedziałek pojawiający się w wcześniejszej części filmu. Ale to dalej nie ma sensu...

Ciekawe, czy jak spojrzy na swoje życie to można znaleźć taki rewers, który pokazał się po latach. Ja znalazłem co najmniej trzy, które chociaż żarzą się wciąż przypominają o swoim istnieniu to przyniosły nieocenione i dobre owoce.

4 komentarze:

  1. też nie rozumiem jak on się dowiedział o tej monecie i czemu ich syn został gejem... ale ogólnie film ciekawy. A co do zapalania świeczki: Sabina zostawiła kości Bronisława na placu budowy Pałacu Kultury, a więc to chyba jego 'grób' odwiedza co roku ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale tego pomnika fizycznie nie ma, więc to musiał być byś symbol. Czy jest?

    OdpowiedzUsuń
  3. pomnika nie ma, ale nadal jest to miejsce, w którym znajdują się kości Bronisława :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To po co zadali sobie tyle trudu, żeby pokazać ten pomnik?

    OdpowiedzUsuń