Steinhuder Meer to duże jezioro ok 40km od Hannoveru. Chyba największe w okolicy. Pojechaliśmy na plażę o nieco"dubajowskich" kształtach.
Plaza jest bardzo duża i czysta, a zaplecze gastronomiczne typowo niemieckie, czuć wiec bratwursty i frytki z curry i majonezem. To co mnie niezwykle uderzyło to syf okrutny jaki pływał w wodzie. Jakby zawiesina spróchniałego drewna i mulu. Przejrzystość wody to około 2 do 4 centymetrów a patrząc pod słonce widać było tłusta, oleista, wielobarwna powlokę na powierzchni wody, a zeby sie do tego syfu dostać trzeba było sforsować ok metrowy pas mulu i błota po kolana. Pomimo tego Niemcom się podobało i nawet się w tym kapali, młodym Polakom z uwagi na dostępność piasku, wody i możliwość upieprzenia się w błocie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz