czwartek, 9 kwietnia 2009

No co!? Od razu, że mam pojechane? :P

To zabawne jak kobiety spontanicznie reagują na wizję możliwych zakupów ;)

Wychodziłem z pracy około godziny 20'stej i zabrałem się z Michałem, który po niecałych 11'stu godzinach w pracy wybierał się do domu (...kolejny stachanowiec :P). Po zabraniu jego małżonki ruszyliśmy w stronę poznańskiego Piątkowa. Rozmawialiśmy o pierdołach po czym Michał popełnił jak się okazało strategiczny błąd pytając się, gdzie ma mnie wysadzić. Odpowiedziałem - "Wysadź mnie przy Plazie, muszę coś na brata urodziny kupić..." Momentalnie Agnieszka zareagowała, mówiąc z entuzjazmem coś w stylu "O! To dobrze my też pójdziemy na zakupy!" Mina Michała mówiła wszystko na ten temat, trochę jeszcze walczył, ale już wiedział, że przegrał :P

Miałem jeszcze ubaw na parkingu, kiedy Michał wrócił się do samochodu po kartę płatniczą, Agnieszka powiedział wtedy do mnie z drwiącym uśmiechem - "Idź, idź, przyda Ci się na pewno" :)

Po kilku godzinach od tego zdarzenia w opisie Michała na gadu-gadu pojawił się taki tekst - "Wysadz mnie przy Plazie..." - masz pojechane, chlopie!!! ;)" Coś mi intuicja podpowiada, że to ja jestem tym chłopem. Na wszelki wypadek będę jutro Michała unikał, a życzenie wyśle mailem - nie żebym się bał, no ale jest wyższy ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz